Aktualności

Spłata w CHF (aneks) a nieważność umowy

Wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984) spowodowało, że wiele banków podpisało ze swoimi klientami aneksy, na mocy których kredytobiorca miał  możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie lub uściślono zasady ustalania kursu franka szwajcarskiego, według którego spłacane są raty w złotych.

Czy zawarcie takiego aneksu zamyka drogę sądową do unieważnienia umowy kredytu ?

Oceny kwestionowanych postanowień umowy pod kątem niedozwolonego charakteru dokonuje się wyłącznie według stanu z chwili zawarcia umowy (por. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17).

Tym samym, wszelkie okoliczności powstałe już na etapie wykonywania umowy kredytu (w tym ewentualnie zawierane aneksy czy rzeczywisty sposób ustalania kursu waluty przez bank) w ogóle nie są brane pod uwagę przy ustalaniu, czy postanowienia umowy mają charakter niedozwolony i jakie skutki niesie to dla samej umowy.

Zgodnie z aktualnym orzecznictwem TSUE, Sądu Najwyższego i sądów powszechnych banki nie mają podstaw, aby powoływać się na fakt „naprawienia” wadliwej umowy kredytowej w drodze wejścia w życie ustawy antyspreadowej. Wprowadzenie w drodze tej ustawy możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w CHF pozostaje bez jakiegokolwiek wpływu na ocenę czy umowa jest ważna.

Art. 385 k.c. odnosi się do niedozwolonych postanowień umownych, które nie są wiążące dla konsumenta. Według pkt 2 tego artykułu, oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Zapis ten wskazuje jednoznacznie, że późniejsze aneksy nie mają wpływu na abuzywność pierwotnej umowy, która oceniana jest na moment jej zawarcia.

Takie samo stanowisko przyjął Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów SN z dnia 20 lipca 2018 r. , III CZP 29/17. W treści przedmiotowej uchwały SN stwierdził, że skutkiem aneksu nie jest odnowienie zobowiązania, co potwierdza art. 506 § 2 k.c. Aneks nie stanowi również zgody kredytobiorcy na niedozwolone postanowienia umowne, gdyż jego celem nie jest uregulowanie za pośrednictwem tych postanowień stosunków stron, ale wręcz przeciwnie – ich wyeliminowanie z umowy i zastąpienie narzuconego arbitralnie przez bank kursu waluty, innym kursem opartym na bardziej obiektywnych kryteriach.

Co więcej, aby mówić o sanowaniu wadliwego postanowienia, konsument musi wyrazić na to świadomą wolę, a aneks musi być ściśle na to ukierunkowany. Samo wyrażenie zgody na zmianę sposobu wykonywania umowy poprzez zastąpienie lub uzupełnienie niedozwolonego postanowienia innym, nie jest tożsame z wyrażeniem woli uzdrowienia wadliwego postanowienia z mocą wsteczną.

W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18., w którym stwierdził, że zmiana umowy w drodze aneksu mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko w sytuacji, gdyby stanowiła wyraz „świadomej, wyraźnej i wolnej” rezygnacji kredytobiorcy/konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowień i ewentualnie także nieważność umowy.

Sądy krajowe wielokrotnie odnosiły się w wyrokach do kwestii braku wpływu aneksów zmieniających sposób wykonywania umowy na ocenę czy kwestionowane postanowienia są niedozwolone. Już w 2007 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał ważny wyrok w sprawie o sygn. akt XXIV C 1094/14. Sprawa dotyczyła aneksu zmieniającego charakter umowy kredytu hipotecznego z indeksowanego na denominowany. Sąd orzekł, że podpisanie aneksu i zmiana sposobu wykonywania umowy nie spowodowały zawarcia nowego zobowiązania przez kredytobiorców. W wyniku podpisanego aneksu kredytobiorcy nadal byli zobowiązani do spełnienia tego samego świadczenia, ale w inny sposób. Jeśli nie doszło do zmiany przedmiotu świadczenia, sąd może orzekać na temat wadliwości postanowień umownych, według stanu na moment zawarcia umowy.

Na temat braku znaczenia aneksu dla oceny ważności umowy Sąd Okręgowy w Warszawie wypowiedział się także w wyroku do sprawy o sygn. akt XXV C 1626/17. Sąd uznał, że aneks nie usuwa przyczyny uznania umowy za nieważną i nie zmienia niedozwolonego charakteru postanowień odnoszących się do mechanizmu indeksacji. Zgoda konsumenta na wiążący charakter niedozwolonych postanowień wystąpiłaby wyłącznie w sytuacji, gdyby wyraził swoją wolę w sposób świadomy i wyraźny.

Nadto, w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. (sygn. akt  C-19/20) TSUE jasno wskazał warunki, które musi spełniać aneks, aby uznać, że ma sanujący wpływ na umowę. Przed zawarciem aneksu konsument musi zostać uświadomiony co do niewiążącego charakteru niedozwolonych postanowień i wynikających z tego konsekwencji. Bank musi zatem poinformować kredytobiorcę, że klauzule indeksacyjne są wadliwe i z mocy prawa nie wiążą go. Oznacza to, że umowa może zostać uznana za nieważną w całości lub w części. Według TSUE, dla uznania uzdrawiającego charakteru aneksu konieczne jest, by konsument świadomie zrezygnował z przysługującej mu ochrony, a także ze zwrotu nieprawnie pobranych przez bank środków. Warto podkreślić, że TSUE odniósł się bezpośrednio do ustawy antyspreadowej, wskazując że zawierane na jej podstawie aneksy nie mogą osłabiać ochrony przyznanej konsumentom na mocy art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13.

Podsumowując trzeba stwierdzić, że orzeczenia sądów krajowych i trybunału unijnego jasno wskazują, że banki nie mogą powoływać się na uzdrowienie umowy w wyniku aneksu dopuszczającego spłatę zadłużenia bezpośrednio w CHF. Kredytobiorcy frankowi, którzy podpisali aneks na mocy ustawy antyspreadowej nie muszą się obawiać, że wpłynie to na ocenę sądu czy umowa jest nieważna.

Scroll to Top