Status konsumenta w sprawach frankowych pozwala na udzielenie ochrony prawnej przewidzianej w art. 3851 k.c., czyli możliwości powoływania się w toku procesu na klauzule niedozwolone, tj. postanowienia umowne, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy.
Co to jest konsument?
Ogólną definicję konsumenta zawiera art. 221 k.c., zgodnie z którego treścią, za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
Status konsumenta nie zależy zatem od cech podmiotowych osoby zawierającej umowę z przedsiębiorcą, lecz oceniany jest na podstawie związku dokonywanej czynności prawnej z działalnością gospodarczą. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny w Szczecinie w postanowieniu z dnia 28.08.2012 r. (sygn. akt I ACz 399/12) „w przypadku pojęcia konsumenta nie chodzi o cechę własną osoby fizycznej, a analizę stosunku zobowiązaniowego, z jakiego dochodzi ona roszczenia. O tym, czy podmiot jest konsumentem, czy też nie decyduje to, z kim wchodzi w relacje i jaki mają one charakter.”
Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, aby odmówić osobie fizycznej dokonującej czynności prawnej z przedsiębiorcą statusu konsumenta czynność ta musiałaby się bezpośrednio wiązać z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, co więcej związek taki musi istnieć w dacie dokonywania czynności prawnej.
Kiedy kredytobiorca jest konsumentem?
O statusie konsumenta decyduje moment zawarcia umowy.
Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, skoro oceny, czy postanowienia umowne jest niedozwolone należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia 20.06.2018 r., sygn. akt III CZP 29/17), to decydujące znaczenie winien mieć zamiar stron w chwili zawierania takiej umowy. Status osoby fizycznej, jako konsumenta, w rozumieniu art. 22 1 k.c. powinien być zatem oceniany na chwilę dokonywania czynności prawnej. Sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej nie przesądza zatem o utracie statusu konsumenta.
Działalność gospodarcza a status konsumenta.
Jednym z najczęstszych zarzutów Banków wobec konsumentów jest okoliczność, że pod adresem nieruchomości sfinansowanej ze środków pochodzących z kredytu znajdowała lub znajduje się siedziba działalności gospodarczej kredytobiorcy. W ocenie banku miałoby to świadczyć o tym, że nieruchomość nie została nabyta w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych (celu konsumenckiego), lecz wyłącznie w celu prowadzenia w niej działalności gospodarczej.
W kontekście powyższego i ewentualnej utraty statusu konsumenta, kredytobiorców należy podzielić na 4 grupy:
1. Kredytobiorca prowadzi/prowadził działalność gospodarczą, ale nie miał jej zarejestrowanej w kredytowanej nieruchomości, jak również nie ujmował w kosztach uzyskania przychodów kosztów związanych z utrzymaniem nieruchomości. ⇒ W tym przypadku kredytobiorcy przysługuje status konsumenta.
2. Kredytobiorca prowadzi/prowadził działalność gospodarczą i zarejestrował ją pod adresem kredytowanej działalności gospodarczej dla celów ewidencyjnych, jednakże nie wykonywał tam faktycznie działalności gospodarczej, nie przyjmował klientów oraz nie ujmował w kosztach prowadzenia działalności gospodarczych kosztów utrzymania nieruchomości. ⇒ W tym przypadku kredytobiorcy przysługuje status konsumenta.
3. Kredytobiorca prowadząc działalność gospodarczą zarejestrował ją pod adresem kredytowanej nieruchomości, ale także (często kierując się wskazówkami księgowości) rozliczał w kosztach uzyskania przychodu koszty związane z utrzymaniem nieruchomości (np. prąd, woda, czynsz, gaz itd.). Najczęściej działalność gospodarcza nie była w ogóle prowadzona w kredytowanej nieruchomości, a jej związek miał charakter wyłącznie formalny, związany z rozliczeniami. ⇒ W tym przypadku status kredytobiorcy, jako konsumenta jest już wątpliwy i dużo zależy od oceny sądu.
4. Przedsiębiorca zarejestrował działalność gospodarczą, pod adresem kredytowanej nieruchomości, jak również faktycznie ją tam wykonywał, ale również w niej mieszkał. ⇒ W tym przypadku kredytobiorcy może nie przysługiwać status konsumenta, z zastrzeżeniem poniższej uwagi.
*** Ważne orzeczenie TSUE w kontekście statusu konsumenta ***
TSUE w wyroku z dnia 8 czerwca 2023 r. w sprawie o sygn. C-570/21, opowiedział się jednak za szerokim rozumieniem pojęcia konsument. Jeżeli zatem gospodarczy lub zawodowy cel kredytu NIE JEST DOMINUJĄCY W KONTEKŚCIE CAŁEJ UMOWY, kredytobiorca powinien być objęty ochroną konsumencką.
W konsekwencji, pojęcie „konsumenta” w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 obejmuje osobę, która zawarła umowę kredytu częściowo na cele związane z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a w części niezwiązaną z tą działalnością. Obejmuje to również sytuację, w której umowa kredytu jest zawarta wspólnie z innym kredytobiorcą, który nie działał w ramach swojej działalności gospodarczej lub zawodowej. Kluczowe jest jednak to, że cel działalności gospodarczej lub zawodowej musi być na tyle ograniczony, że nie dominuje on w ogólnym kontekście umowy.
Dla weryfikacji nowego kryterium konieczne jest działanie sądu krajowego i przeprowadzenie analizy wszystkich okoliczności sprawy. Badając charakter umowy, sąd krajowy może wziąć pod uwagę:
- stosunek między wysokością kwoty przyznanej na cele zawodowe a wysokością kwoty przyznanej na cele o charakterze osobistym;
- stosunek między kwotą przeznaczoną na cele zawodowe a kwotą przeznaczoną na cele osobiste;
- okoliczność, że o kredyt wystąpiła solidarnie osoba nieprowadząca żadnej działalności zawodowej lub gospodarczej i niezwiązana z działalnością gospodarczą drugiego wnioskodawcy;
- ewentualne uzależnienie udzielenia kredytu na cele prywatne od jednoczesnej spłaty długu zaciągniętego na cele gospodarcze lub zawodowe przez jednego z kredytobiorców.
Powyższy wyrok potwierdza zatem, że okoliczności, takie jak zarejestrowanie działalności gospodarczej pod adresem kredytowanej nieruchomości, niewielkie wykorzystanie kredytowanej nieruchomości na cele związane z tą działalnością, czy też nawet wynajmowanie nieruchomości, nie odbierają kredytobiorcy statusu konsumenta.